surf - snow - skate - wake

Burton Snowpark Kotelnica

Białka Tatrzańska zimą to taki trochę Sopot latem. Jednym się podoba i wracają tam co jakiś czas, a inni omijają ją szerokim łukiem, bo górki nie za wysokie, kolejki do wyciągów i drogo. Sporo w tym prawdy, ale nasz kolejny już rodzinny wypad w to miejsce wspominamy bardzo dobrze. Chcesz wiedzieć dlaczego? Przeczytaj do końca ten krótki wpis i obejrzyj mój nowy filmik na YouTube.



Po pierwsze na stokach Kotelnicy Białczańskiej śnieg leży bardzo długo. Infrastruktura oraz maszyneria do wytwarzania śniegu i utrzymywania dobrych warunków na trasach pozwala jeździć na nartach lub snowboardzie od wczesnej zimy, prawie aż do wiosny. Jeśli podróżujesz z całą rodziną, to zazwyczaj musisz planować wyjazdy z dużym wyprzedzeniem. Warunki śniegowe w polskich górach są bardzo niepewne. Do większości ośrodków narciarskich w naszym kraju powinno się właście wyjeżdżać głównie "na prognozę", ale nie każdy może sobie na to pozwolić. Białka wg mnie ma tu sporą przewagę na konkurencją, z powodów, o których pisałem powyżej. 


Burton Snowpark Kotelnica


Nie tylko względna pewność śniegu skłoniła nas do wybrania tej właśnie miejscówki. Zależało nam też na przyzwoitym snowparku. Obiekt Burtona, przygotowywany i utrzymywany przez ekipę shaperów z Park Pirates, gwarantuje dobrą zabawę i bezpieczeństwo osobom na różnym poziomie zaawansowania. Przeszkody są zaprojektowane z głową, ustawienie ich bywa zmieniane w trakcie sezonu, a co najważniejsze, codziennie doglądane i poprawiane na zakończenie dnia. Ne ma lipy!


Kolejny ważny aspekt, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi, to szeroka baza noclegowa i dość sensowna (jak na polskie warunki) oferta atrakcji "apres ski",  do których między innymi należą baseny i termy. Zjeść też jest gdzie, ale oczywiście głównie swojsko, jeśli wiesz, co mam na myśli. A jak ktoś jest "niewyżyty" i po całym dniu na stoku wciąż mu mało, to może wybrać się jeszcze na nocną jazdę po oświetlonych trasach.


Burton Snowpark Kotelnica

Na znaczeniu zyskuje także kwestia wciąż poprawiającego się połączenia drogowego. Pamiętam, że przed laty dojazd znad morza, gdzie mieszkamy, w polskie góry nierzadko zajmował prawie tyle samo co na najbliższy alpejski lodowiec. Dlatego przez wiele lat nie jeździłem na deskę do Polski prawie w ogóle. Lepsza jakość dróg w ostatnich latach znacząco zmieniła moje podejście, a obecne ceny benzyny dodatkowo skłaniają do szukania bliższych destynacji wyjazdowych.


Jasne, że Podhale to nie to samo co mój ulubiony Południowy Tyrol, ale bez wątpienia wrócimy na Kotelnicę jeszcze nie raz. Byłem typowym przykładem na prawdziwość powiedzenia "cudze chwalicie, a swego nie znacie", więc w końcu się przemogłem i sądzę, że było warto.


Zamaj

Rodzinny snowboardowy trip do Białki Tatrzańskiej - video!

Burton Snowpark Kotelnica

Białka Tatrzańska zimą to taki trochę Sopot latem. Jednym się podoba i wracają tam co jakiś czas, a inni omijają ją szerokim łukiem, bo górki nie za wysokie, kolejki do wyciągów i drogo. Sporo w tym prawdy, ale nasz kolejny już rodzinny wypad w to miejsce wspominamy bardzo dobrze. Chcesz wiedzieć dlaczego? Przeczytaj do końca ten krótki wpis i obejrzyj mój nowy filmik na YouTube.



Po pierwsze na stokach Kotelnicy Białczańskiej śnieg leży bardzo długo. Infrastruktura oraz maszyneria do wytwarzania śniegu i utrzymywania dobrych warunków na trasach pozwala jeździć na nartach lub snowboardzie od wczesnej zimy, prawie aż do wiosny. Jeśli podróżujesz z całą rodziną, to zazwyczaj musisz planować wyjazdy z dużym wyprzedzeniem. Warunki śniegowe w polskich górach są bardzo niepewne. Do większości ośrodków narciarskich w naszym kraju powinno się właście wyjeżdżać głównie "na prognozę", ale nie każdy może sobie na to pozwolić. Białka wg mnie ma tu sporą przewagę na konkurencją, z powodów, o których pisałem powyżej. 


Burton Snowpark Kotelnica


Nie tylko względna pewność śniegu skłoniła nas do wybrania tej właśnie miejscówki. Zależało nam też na przyzwoitym snowparku. Obiekt Burtona, przygotowywany i utrzymywany przez ekipę shaperów z Park Pirates, gwarantuje dobrą zabawę i bezpieczeństwo osobom na różnym poziomie zaawansowania. Przeszkody są zaprojektowane z głową, ustawienie ich bywa zmieniane w trakcie sezonu, a co najważniejsze, codziennie doglądane i poprawiane na zakończenie dnia. Ne ma lipy!


Kolejny ważny aspekt, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi, to szeroka baza noclegowa i dość sensowna (jak na polskie warunki) oferta atrakcji "apres ski",  do których między innymi należą baseny i termy. Zjeść też jest gdzie, ale oczywiście głównie swojsko, jeśli wiesz, co mam na myśli. A jak ktoś jest "niewyżyty" i po całym dniu na stoku wciąż mu mało, to może wybrać się jeszcze na nocną jazdę po oświetlonych trasach.


Burton Snowpark Kotelnica

Na znaczeniu zyskuje także kwestia wciąż poprawiającego się połączenia drogowego. Pamiętam, że przed laty dojazd znad morza, gdzie mieszkamy, w polskie góry nierzadko zajmował prawie tyle samo co na najbliższy alpejski lodowiec. Dlatego przez wiele lat nie jeździłem na deskę do Polski prawie w ogóle. Lepsza jakość dróg w ostatnich latach znacząco zmieniła moje podejście, a obecne ceny benzyny dodatkowo skłaniają do szukania bliższych destynacji wyjazdowych.


Jasne, że Podhale to nie to samo co mój ulubiony Południowy Tyrol, ale bez wątpienia wrócimy na Kotelnicę jeszcze nie raz. Byłem typowym przykładem na prawdziwość powiedzenia "cudze chwalicie, a swego nie znacie", więc w końcu się przemogłem i sądzę, że było warto.


Zamaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz